Jeśli chodzi o pierwszą szafkę wiszącą jest już skończona. czeka tylko na zakończenie remontu. Miało być biało, ale nie za biało. Ponieważ meble dotychczasowe są ciemne, wyglądało by to "od sasa do lasa". Postawiłam na złamaną biel z beżem. Pan doradził pastę wybielającą. I był to dobry pomysł, kolor jak najbardziej mi odpowiada.
oto mój zakup przed remontem
a tu już po niestety zdjęcia nie dało się wykonać w lepszym świetle ponieważ wszystkie meble stoją w jednym pokoju
Teraz na swoją kolej czeka "niby"barek. Panowie od razu obcieli mi nogi, bo nie chiał zmieścić się do mojego samochodu. Kiedy usłyszeli ciąć popatrzyli na siebie z niedowierzaniem, jak wyjaśniłam, że i tak będe musiała to zrobić ciachneli bez oporów. Niestety szafka jest w trakcie czyszczenia i nie wiem kiedy ją ogarnę :(((( mam nadzieję, że do końca remontu dam radę.
Było też ostatnio kilka okazji dzięki którym dostałam kilka pięknych przedmiotów, które chciałabym pokazać, ale to już w kolejnym poście.........pewnie już po remoncie......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz