Nie piszę bo nie mam weny, nic nie robię bo brak czasu. Masa pracy jak to we wrześniu odbiera mi całkowicie czas na cokolwiek. Mam nadzieję, że sytuacja niedługo się ustabilizuje i wróci wszystko do normy. A tymczasem...........pokażę Wam nowego kotka...............nie będe pisała co się stało z Hugo bo to smutna historia. Rysiek bo tak ma na imię, też jest ze schroniska i jest bardzo miłym, bystrym kotkiem
Oto Rysiek
:)))
a tu już zdobycze giełdowe
Boże jaka fajna kicia :) Ja też mam koty (trzy)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że mnie odwiedziłaś na blogu :)
Pozdrawiam :)
Napiszę tylko tyle : myślę, że masz dobre serce...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jola