Dziś zakończyłam wszystko co chciałam zrobić przed Świętami. Mianowice:
Po 1: Zapakowałam wszystkie prezenty :)) było ciężko bo "mały nawigator " robił dwa podejścia, żeby dostać się do pokoju. Ale udało się. Zapakowane, opisane czekają na jakiegoś Mikołaja :)
Po 2: Skończyłam swoje pudełeczko. W sumie to było już dawno skończone, ale jakoś ciężko mi było przykleić kokardkę :P Wiecie trzeba nagrzać pistolet i takie tam. W każdym razie zrobione.
Po 3: Wczoraj doszedł do mnie prezent który sama sobie zrobiłam. Kupiłam sobie ręcznie robiony, (metodą scrapbookingu), zeszyt na przepisy. Prawda, że uroczy ???
Po 4: Dzisiaj kiedy uspałam "malutkiego zelmerka" ( bo chodzi po podłodze i wszystko zbiera mój 8 mies. synuś). Wpadłam na szybki pomysł i przerobiłam słoiki z ikei na lamiony :))). Szybkie cięcie reniferków, pasta strukturalna i gotowe :) Reniferki biegają sobie po ścianach ....
Po 5: No i oczywiście po ostatnie nie mogłam się jednak oprzeć tej bombonierce na ciasteczka. I od dziś jestem jej właścicielką. :))
Także przed tymi świętami to chyba na tyle. Odezwę się jeszcze z życzeniami :)
Ale śliczności tu u Ciebie :) pudełeczko świetne! !
OdpowiedzUsuń