sobota, 8 grudnia 2012

Świąteczne poszewki

 Tak mnie dziś wzieło na malowanie. Myślałam, że może znów by coś maznąć na ścianie, ale wygrały poszewki :)))) Kupiłam kiedyś białe poszewki, które miały zostać potraktowane rozpuszczalnikiem ( długa historia), ale wygrały dzisiaj nowe życie farbami do tkanin. Ja z efektu jestem zadowolona, niestety na poduszce jeszcze nie pokaże, bo słabo przeschły.
 
 
 

 


 
 
nie wiem czemu nie chcą się obrócić

 

1 komentarz:

  1. Wpiszę sobie Twój adres, bo niestety przekroczyłam limit na blogerze na dodawanie obserwatorów :)
    Ale będzie mi bardzo miło tu zaglądać ;))))))

    OdpowiedzUsuń