wtorek, 30 października 2012

Dyniowe "straszydła"

Hmmmm za oknem śnieg, a u mnie jesiennie czyli dyniowo. Cały czas mam nadzieję, że jesień jeszcze wróci bo jakoś mi jej mało. A jak jesień to i dynie. Mnie i mojemu synkowi dziś dynie posłużyły do różnych celów :))). Ja zrobiłam sobie jesienny bukiet ( miał być na stół), ale nauczona przykładem z zeszłego roku kiedy to dynia w cieple mi się popsuła, zrobiłam bukiet przed wejście do domu, tak żeby było miło)A synek zazyczył sobie lampion,żeby odstraszał ptaki :D (taka jego wizja).
I tak stoją sobie przed domem i "straszą" razem :)
 
dynia nocą
 
 

Została jeszcze jedna, może uda się z niej jutro coś wykluć, no i oczywiście pestki, które trzeba jeszcze wysuszyć...................................AAA a najmłodszy zażyczył sobie zupkę dyniową. Także każdy coś z tej dyni ma dla siebie. Mąż oczywiście pestki :DDDDDD no, ale kto je ostatki ten jest piękny i ..........

niedziela, 28 października 2012

dla kreatywnych :)

U mnie narazie cisza i spokój (nie mówie tu o dzieciach;) właśnie czekam na zamówienie papierów ryżowych i serwtek. Przeważnie zamówienia robie na allegro, ale ostatnio odkrywam dość fajny sklep dla kreatywnych. podaje stronkę, a nóż może się ktoś skusi :))))

www.creativehobby.pl    no i teraz mają rabaty :)

środa, 24 października 2012

Bombkowe szaleństwo

Dla tych co lubią zabawę z decoupagem październik to ostatni dzwonek na zabranie się do tworzenia prac świątecznych. Zanim się obejrzycie, a grudzień zasypie Was obowiązkami przedświątecznymi i nie będzie czasu aby w spokoju pomyśleć o prezentach i twórczej koncepcji.
 Mam nadzieję, że jeszcze do świąt uda mi się wrzucić kilka prac, może jakiś kurs jeśli chodzi o świąteczne dekoracje, ale nieubłaganie zbliża się czas powrotu do pracy, więc obowiązków przybędzie i czasu mniej.
 A tymczasem wrzucam kilka moich prac "bombkowych" tworzonych na kiermasz świąteczny dwa lata temu..................................... i nie jest to tylko decoupage.

bombki ręcznie malowane






 
zwykły decoupage

 
złocenia od środka
 
 
no i moje ulubione bombki 3D z użyciem masy strukturalnej
 










 
 
 

poniedziałek, 22 października 2012

Szaro, buro i..........ponuro

Jak w temacie. Nic mi się nie chce, a wena na decoupage całkowicie mnie opuściła, zresztą na gotowanie, sprzatanie i inne takie też. Najgorsze jest to, że dziś poniedziałek, a jak się od poniedziałku zacznie.................to wszyscy wiemy jak się kończy :))) nic się nie robi do końca tygodnia.A miało być dziś taaaaakkk ładnie. A tu mgła !!!!  dziś w telewizji mówili dlaczego :) Podobno Stadion Narodowy paruje :DDDD
A teraz na poważnie. Z racji, że nic teraz nie robię i narazie nie zamierzam, wrzucam Wam kilka fotek z decoupagem..........może ktoś z Was ma wene i coś zrobi, a ja podrzuce temat :))
Jeśli tak chwalcie się, chętnie sama pooglądam wasze twórczości.

Np. Jak koleżanka Ania.............. która instruktażowo wykonała swoją pierwszą pracę w decoupagu. Gratulacje !!!
 
A tu kilka moich starszych prac:
 
zegar ( który zabrała moja koleżanka)
 


wazon marynistyczny 

 

niedziela, 21 października 2012

Niedziela

Dziś niedziela i rocznica ślubu moich rodziców. Z rana tak mi się machnęło dla nich torcik :))




sobota, 20 października 2012

"Ubielone" misie

Dzisiaj z rana mój syncio namówił mnie na jego "ubielone" - czyt. ulubione misie. Do tego rano ukończyłam prezent dla solenizantki mam nadzieję, że będzie się podobał......oczywiście decoupage króluje :))

Misie lubisie  - przepis z internetu lekko zmodyfikowany

 
 
No i prezent imieninowy
Patera decoupage
 


 

czwartek, 18 października 2012

na życzenie - BUTELKA DECOUPAGE- krok po kroku

Oczywiście zaczynamy od oczyszczenia butelki z wszelkich naklejek. Po oczyszczeniu najlepiej przetrzeć ją spirytusem aby odtłuścić powierzchnię.
Moja butelka ma być na prezent dla faceta więc motyw myśliwski :))

potrzebne materiały :

serwetka lub papier ryżowy lub papier do decoupagu z motywem
farba akrylowa brązowa
farba akrylowa wanilia lub pastelowa orchidea
werniks pękający ( np. Stemperii)
klej do serwetek
medium- opóźniacz do farb akrylowych ( niekoniecznie, jeśli nie chcecie się bawić w tło)
lakier ochronny ( połys, pół połysk lub mat) 
pędzle
gąbka może być kuchenna
farby akrylowe paleta do tła ( niekoniecznie)


Krok 1

Tapujemy butelkę na brązowo. Ja zrobiłam do tylko w miejscu gdzie mają być spękania, jeśli Wasza butelka ma być cała spękana tapujecie całą. Tapowanie - to forma malowania na pomocą gąbki - czyli takie dotykanie punktowe ( nie wiem jak to napisać). Na szkle bardziej sprawdza się ta metoda niż pociągnięcie pędzla bo jak wiecie, szkło tak sobie przyjmuje farbę.

 
 
 

Krok 2
Pozostałą część butelki malujemy na jasny kolor. Jeśli cała ma być w spękaniach pomijacie ten punkt.
 
 
 
 
 
 
 
Krok 3

Teraz serwetka. Dopasowujemy motyw do butelki za pomocą nożyczek lub wydzieranki.

i teraz ważna rzecz !!! serwetka ma trzy warstwy !!! musimy ją pomału oddzielić tak aby została nam jedna z obrazkiem.

 
 
 
Krok  4
 
Nakładamy werniks pękający. Ja nakładam tylko na ciemy kolor, bo tam mają być spękania. Pamiętajcie, że butelka musi być całkowicie sucha przed nałożeniem werniksu.
 
 
 
 
Krok 5
 
Kiedy już nałozymy werniks pękający, odczekujemy chwilę, aby wysechł ( będzie taki klejący) i nakładamy jasną farbę. I tu uwaga !!!!
Jeśli chcecie spękania drobniutkie możecie też tapować jeśli takie jak na zdjęciu czyli wyraźne używacie pędzla.
Farbę nakładamy zdecydowanymi ruchami, jaki kierunek pędzla obierzecie takie będą spękania, ale uwaga !!!!!!!!Na raz nałożoną farbę nie wolno kłaść drugi raz !! czyli np. jak coś Wam się nie domaluje nie dokładajcie farby bo spękania nie wyjdą
 
 
 
Krok 6
 
Kiedy wszystko ładnie wyschnie, naklejamy wcześniej przygotowaną serwetkę. Przykładamy do butelki, nabieramy klej na pędzel i od środka do zewnątrz nakładamy na serwetkę. Trzeba robić to zdecydowanie i w miaę szybko bo serwetka lubi się marszczyć, co później wyglada mało estetycznie.
 
 
 
 
Krok 7
 
 
Cała butelka prezentuje się tak. teraz pozostaje tylko domalować tło, jakieś detale. I ot to cały decoupage. Jak pokazywałam technike wykorzystuje się prawie na wszystki. Co daje nam duże możliwości np. odnowienia naszych starych ulubionych przedmiotów lub mebli.
 
 
 
Kork 8
 
Malujemy tło butelki. Jest przy tym troszkę zabawy, ale butelka dostaje głębki i wygląda o wiele ładniej niż z wyrwaną np. sceną . Moja butelka prezentuje się tak :
 



 
 
Krok 9
 
Na całość butelki kładziemy lakier ochronny. Producenci lakierów zalecają nawet 7 warstw. Ja nakładam 2-3.
 
 
powodzenia
 
 
 
Gdzie kupić produkty ??  U mnie w mieście zostaje tylko papier plus koło 1 lub allegro
Jakiej firmy produkty ?? Ja używam w większości Stamperii
Czy dodawać do farb pigmentów jeśli chcemy inny kolor ??  Możecie próbować. Ja kupuje tylko farby akrylowe. Kiedyś użyłam pigmentu różowego i wszystko było ładnie do momentu zabezpieczenia pracy lakierem ochronnym, porobiły się plamy. Wiem, że innym osobom z pigmentami też nie wychodziło.
Skąd wziąść duże motywy??? Nooooo ale się porywacie :))) W decoupagu używamy serwetek, papieru do decoupau oraz papieru ryżowego. Serwetka - najlepiej się wtapia w tło jednak trzeba ją naklejać bardzo ostrożnie bo się rozrywa. Papier ryżowy - ma śliczne wzory, ale już troszkę mniej wtapia się w tło. Papier do decoupagu - duże wzory jednak najmniej wtapia się w tło. Aby ładnie wyglądał trzeba nałożyć wiele warstw lakieru ochronnego.
 
Jeśli jeszcze jakieś pytania piszcie
 
 
 
 
 

środa, 17 października 2012

Cierpliwość jest kluczem do szczęścia :)

Nie wiem jak u Was, ale u mnie w domu ciągle się coś zawierusza, szczególnie mowa tu o kluczach. Albo w kieszeni, albo w pokoju zostawione, powodowały tylko niepotrzebne nerwy. Myślałam o szafce na klucze, ale takiej "sklepowej". I tu z pomocą przyszedł mi wyjazd jakieś dwa lata temu do Zakopanego. Przypadkiem tafiłam tam na sklep plastyczny m.in z materiałami do decoupagu. Myślałam, że nie wyjde :)) rzeczy do zrobienia, papiery, lakiery no i oczywiście prace wykonane na kursach w sklepiku. Cudo :))
No i właśnie tam znalazłam szafke na klucze. Pomysłów na nią było mnóstwo !!  3 razy była ścierana, szlifowana, bo ciągle coś nie tak. Myślałam już, że odpuszcze bo jak ją jeszcze tak kilka razy pościeram to rzeczywiście kupie w sklepie. Aż pewnego razu, dostałam próbkę farby w sklepie "perłowa zieleń" no i pomysł przyszedł sam. Troszkę trzeba było domalować, chmurki, drzewa, ptaki, ale efekt wyszedł całkiem niezły. Do tego w ten sam kolor pomalowałam szfake na butki synka, miłośnika lokomotyw. Przyznam szczerze !! szafka kupiona w ikei i nie bardzo efekciarska poza lokomotywą, a to dlatego, że synuś usiadł na lokomotywę zanim wyschła z użyciem opóźniacza do farb i całą parę nad pociągiem starł pupą, nie chciało mi się od nowa robić i poprostu jest tak..... jak zostało wycięte w stanie surowym.




Szafka na klucze

 
 
szafka na buty